Sądy nad Jezusem
„I całe zgromadzenie powstało, zaprowadzili Jezusa do Piłata I zaczęli Go oskarżać. Mówili: Stwierdziliśmy, że buntuje nasz naród, wstrzymuje go od płacenia podatków cesarzowi i mówi, że sam jest Mesjaszem, królem. Wówczas Piłat zapytał Go: Czy Ty jesteś królem Żydów? On odpowiedział: Ty to mówisz. Wtedy Piłat oznajmił arcykapłanom i tłumom: Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. Oni jednak coraz natarczywiej oskarżali Go: Swoim nauczaniem buntuje lud w całej Judei. Zaczął od Galilei i dotarł aż tutaj.
Gdy Piłat to usłyszał, zapytał: Czy ten człowiek jest Galilejczykiem? A gdy dowiedział się, że Herod ma nad Nim władzę, odesłał Go do Heroda, który był właśnie w tych dniach w Jerozolimie” Łk 23.1-7
Sięgam do kolejnej rozprawy, która miała miejsce na zamku przed Piłatem. Przesłanką jest szczególna pamiątka jaką wspominamy – ŚMIERĆ JEZUSA.
Przypominam to, co zdarzyło się w czasie przesłuchań i doprowadziło do ukrzyżowania Jezusa Chrystusa i tego najważniejsze przesłanie:
„Albowiem objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi” (Tyt 2.11).
Wspominając śmierć Jezusa, mówimy o radości, mimo że w cieniu krzyża. Łatwo jest poddać się nastrojowi tego ponurego zdarzenia, które wspominamy. Mówimy o powadze, ale równocześnie muszę sam w sobie pozbywać się tego kulturowego przygnębienia, gdy myślę o śmierci.
Co zdarzyło się przed Piłatem?
„Piłat więc wyszedł do nich na zewnątrz i zapytał: O co oskarżacie tego Człowieka?” (Jan 18.29).
W całym procesie Jezus w zasadzie milczał i najwięcej powiedział Piłatowi. Nawet Piłat, gdy stanął przed nim Chrystus, okazał się bardziej rozsądny niż przywódcy religijni. Można parafrazując tekst biblijny powiedzieć: „straszna to rzecz wpaść w ręce fanatyka religijnego”. Zawiść i kłamstwo stały się podstawą oskarżenia, ale były tak wiotkie, że nawet Piłat zwątpił w ich rzetelność.
„Wtedy Piłat powiedział: Weźcie Go i osądźcie według waszego Prawa. Żydzi zaś mu odpowiedzieli: Nam nie wolno nikogo zabijać. Stało się tak, aby wypełniły się słowa Jezusa, w których zapowiedział, jaką śmiercią miał umrzeć. Wtedy Piłat wrócił do pretorium, zawołał Jezusa i Go zapytał: Czy Ty jesteś królem Żydów? Jezus odpowiedział: Czy mówisz to sam od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? Piłat powiedział: Czy ja jestem Żydem? Twój naród i arcykapłani wydali mi Ciebie. Co uczyniłeś? Jezus oznajmił: Moje Królestwo nie jest z tego świata. Gdyby Moje Królestwo było z tego świata, wtedy Moi słudzy walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz jednak Moje Królestwo nie jest stąd. Wówczas Piłat Go zapytał: A więc jesteś królem? Jezus odpowiedział: Ty mówisz, że jestem królem. Ja po to się narodziłem i przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha Mojego głosu” (Jan 18.31-37).
Kim był prawdziwy Poncjusz Piłat?
Krytycy twierdzili, że Mel Gibson w filmie „Pasja” przedstawił zbyt łagodnego Piłata. Etiopski kościół koptyjski uznaje Piłata i jego żonę za świętych. Piłat nie tylko jest przedstawiony w czterech Ewangeliach i księdze Dziejów Apostolskich, ale też przez żydowskiego historyka Józefa Flawiusza, Euzebiusza i innych. Wszyscy historycy przedstawiają Piłata jako brutalnego despotę, który gardził Żydami. Często prowokował swoją pogardą zamieszki. Jego korupcja, przemoc, kradzieże, aroganckie zachowanie, skazywanie bez wyroku więźniów w końcu doprowadziły, że został odesłany do Rzymu w marcu 37 AD.
Jedno z najstarszych wyznań wiary, „Wyznanie Apostolskie” wspomina także Piłata.
„Wierzę w Boga Ojca, Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Marii Panny, umęczon pod Poncjuszem Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy Boga, Ojca Wszechmogącego, skąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych”.
Pytanie Piłata brzmiało: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Piłat nie był zainteresowany żydowskim religijnym prawem, ale musiał stwierdzić, czy Jezus był rewolucjonistą, próbując buntować przeciw Rzymowi, wtedy musiałby w tej sprawie reagować. Odpowiedź Jezusa mówi o duchowym królestwie.
Chociaż wymiana zdań między Piłatem i Jezusem nie trwała długo, Piłat uwierzył, że Jezus nie stanowi zagrożenia dla Rzymu. Za około godzinę Piłat jeszcze trzykrotnie potwierdzi niewinność Jezusa. Jego wyrok powinien skończyć sprawę, ale tak się nie dzieje. Przywództwo żydowskie jest zbuntowane przeciw Bogu. Żydowscy liderzy wyciągali wszystkie argumenty, aby nic nie powstrzymywało ich od skazania Jezusa na śmierć.
Niewinny charakter nie zabezpieczy nas przed fałszywym językiem. Potrzebujemy jak pierwsi uczniowie, być odważni, zdecydowani, by stać w obronie Chrystusa, gdy otrzymali ostrzeżenie przez Sanhedryn.
„…zabrońmy im surowo mówić do kogokolwiek w to Imię. Przywołali ich potem i zakazali im w ogóle przemawiać i nauczać w imię Jezusa. Wtedy Piotr i Jan odpowiedzieli: Rozsądźcie, czy wobec Boga jest słuszne bardziej słuchać was niż Boga? Nie możemy przecież nie mówić tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy” (Dz Ap 4.17-20).
Człowiek sądził, że jego prawda zwycięży i ukrzyżował „Prawdę”.
Piłat prawdę ukrył pod płaszczem własnej sprawiedliwości. Piłatowi zabrakło odwagi, więc wysłał Jezusa do Heroda. Piłat prawdopodobnie nie chciał zająć się tym oskarżonym. Spory religijne zostawiał religijnym przywódcom.
Kwiecień 2003