TRZY SŁOWA DROGA, PRAWDA, ŻYWOT

Pastor Senior Zdzisław Józefowicz
9 grudnia 2023
Prosto z Biblii

Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie” (Jan 14,6).

Chciałbym sięgnąć do słów, które znamy doskonale, wypowiadamy je w połączeniu ze sobą, aby zachęcić do chwili refleksji nad ich znaczeniem w kontekście naszego duchowego rozwoju czy też wzrastania.

Sięgam do zwrotu, którego użył Jezus w stosunku do siebie: „Ja jestem droga, prawa i żywot”. Czy jest to tylko hasło, czy ten werset znaczy coś więcej? Treść tkwi w trzech słowach, które są nośnikami Dobrej Nowiny. W tych określeniach używając szekspirowskiego określenia, jest nasze być albo nie być.

DROGA

Możliwe, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, do Boga prowadzi tylko jedna. Wielcy Boży mężowie, jak prorocy stawali przed ludem, mówiąc:

Oto ja daję wam do wyboru: drogę życia albo drogę śmierci” (Jer 21,8).

Droga śmierci.

Jezus nie ukrywa, czym charakteryzuje się droga szeroka i jakie jest jej zakończenie, dokąd ona prowadzi. Diabeł nigdy nie powie prawdy o tej drodze. Przedstawi ją jako najpiękniejszą drogę, na której nie ma znaków ostrzegawczych, zakazu lub nakazu, są tylko drogowskazy do łatwego sukcesu, powodzenia, przyjemności.

Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci” (Prz 14,12).

Jadąc tą drogą, rozwijasz nadmierną prędkość, a ona jest drogą krótką. Za zakrętem, o którym nie wiesz, czyha śmierć. Jest to droga prowadząca na skróty.

[…] albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą” (Mt 7,13).

Jest to droga bez dyscypliny życiowej.

Droga życia.

Niechaj Pan, twój Bóg, wskaże nam drogę, którą mamy pójść, i powie, co mamy czynić” (Jer 42,3).

Na tej drodze obowiązują zasady duchowego ruchu drogowego zawarte w kodeksie, którym jest Biblia. Są tam znaki:

Nakazu„musicie się na nowo narodzić” (Jan 3,7).

Ostrzegawcze„jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego” (Jan 3,5).

Informacyjne„Ja jestem droga i prawda, i żywot” (Jan 14,6).

Stop – zatrzymaj się, zastanów, pomyśl, popatrz, dokąd idziesz – „[…] zatrzymaj się na chwilę, a ja ci wyjawię słowo Boże” (1 Sam 9,27).

Chrześcijaństwo to nie jest droga na przełaj. Na tej drodze obowiązują Boże zasady.

Ludzie podążają starymi, utartymi szlakami. Kierowcy jeżdżący w swoim mieście z przyzwyczajenia, często nie zauważają nowego znaku, zmiany organizacji ruchu.

Jezus powiedział; wąska droga jest nową, inną od dotychczasowej. Te stare utarte szlaki, wydeptane przez pokolenia mogą prowadzić na zatracenie. Oto Ja daję wam nową drogę życia.

Nie wiesz, która jest właściwa? Weź mapę – Słowo Boże i popatrz, ona jest zaznaczona linią, prowadzącą na Golgotę, pod krzyż, do Jezusa, który może powiedzieć ci, dziś będziesz ze mną. Nie jest ona zatłoczoną drogą, ale na niej Jezus wyrywa ze śmierci.

„Starajcie się więc czynić tak, jak rozkazał wam Pan, wasz Bóg. Nie zbaczajcie ani w prawo, ani w lewo. Idźcie dokładnie drogą, jaką wam nakazał Pan, wasz Bóg” (5 Mojż 5,32-33).

Śmierć Jezusa na krzyżu mówi tylko jedno, nie ma kompromisu, żadnej modyfikacji. Kiedy idziemy drogą krzyża, rozstajemy się na zawsze ze starym życiem.

Wiara Chrystusowa nie przebiega równolegle do świata, lecz przecina go. Przychodząc do Chrystusa, nie podnosimy swojego starego życia na wyższy poziom, lecz pozbywamy się go na krzyżu” /A.Tozer/.

Jeśli zmierzasz w złym kierunku, to wiedz, że Bóg pozwala zawracać”.

PRAWDA

Zwykle prawda, to zgodność wypowiedzi z faktami. Ewangelista Jan rozumie i wiąże prawdę zawsze z osobą Jezusa Chrystusa, który polecał wprowadzać ją w życie. Prawda nie może być tylko przekazywana w słowach, ale i w praktycznym działaniu. Psalmista powiada:

Obrałem drogę prawdy, Prawa twoje stawiam przed sobą” (Ps 119,30).

Człowiek może uczyć prawdy, a tylko Jezus mógł powiedzieć; „Ja jestem prawdą” dając tym samym odpowiedź na pytanie o prawdę. Wielu ludzi mówi o prawdzie i oczekuje jej od innych. Jeśli zachłanny uczy hojności, a pyszny skromności, nienawidzący miłości, to taka postawa nigdy nie znajdzie akceptacji i wiarogodności. Prawda, którą był Jezus i prawda przyniesiona przez Jezusa jest przeznaczona do wykonania w codziennym naszym życiu. Nie tylko w dni świąteczne lub w chwilach dobrego nastroju, ale zawsze, niezależnie od okoliczności i sytuacji. Nie zawsze będzie to wygodne i łatwe, ale chrześcijanin wybrał iść drogą prawdy.

Na drugim końcu jako przeciwieństwo prawdy stoi kłamstwo i ma ono swojego ojca. Tam, gdzie jest oryginał, tam jest i falsyfikat. Kłamstwo jest zaprzeczeniem prawdy. Kłamstwo tak łatwo lgnie do naszego języka. Dla wielu ludzi stało się drugą naturą. Jak wiele spraw wydaje się prostych z pominięciem prawdy, ale tylko pozornie. Nie ma usprawiedliwionego kłamstwa. Kłamstwo pozostaje kłamstwem a prawda zawsze prawdą.

Jeśli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi” (Jan 8,31-32).

Chrześcijanin to uczeń Jezusa Chrystusa, a uczeń to człowiek znający prawdę, a prawda sprawia, że wszystko staje się nowe.

Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe” (2 Kor 5,17).

Prawda leży pośrodku, może dlatego wszystkim zawadza.

Bycie chrześcijaninem jest świadomym wyborem zasad życia, które prezentował Jezus Chrystus. Jakże często ze względu na ludzi nie opowiadamy się po stronie prawdy. Co inni powiedzą, to nasz argument. Jako chrześcijanin zawsze zadaję sobie pytanie, co Bóg w tej sprawie ma najpierw do powiedzenia. Jego opinia i Jego wskazówki są najlepsze z najlepszych.

Ten sam ewangelista Jan w swoim liście pisze o przyjacielu Gajusie:

Uradowałem się bowiem bardzo, gdy przyszli bracia i złożyli świadectwo o rzetelności twojej, że ty istotnie żyjesz w prawdzie. Nie ma zaś większej radości, jak słyszeć, że dzieci moje żyją w prawdzie” (3 Jan 3-4).

ŻYCIE

Ewangelia Jana zaczyna się i kończy relacją o życiu.

W Nim było życie” (1,4), to początkowe słowa Ewangelii a takie są jej słowa końcowe: „abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga i abyście wierząc mieli żywot w imieniu Jego” (20,31).

Podstawowa myśl, jaką zawarł ewangelista Jan o życiu, mówi: „Kto bez Chrystusa żyje, który jest życiem, prowadzi jakąś egzystencję, ale nie wie, czym naprawdę jest życie”.

Chrześcijanin to człowiek, który żyje życiem Jezusa i ogłasza wartość tego życia w Chrystusie.

Pewien lekarz powiedział: „szybciej zostanie wynalezione lekarstwo na raka niż na nudę”. Jakże mylił się bardzo, na znudzone, sfrustrowane życie, Bożym darem jest życie w Chrystusie.

Czy rzeczywiście stwierdzenie Jezusa Chrystusa jest prawdą, co do której nie mamy wątpliwości? Jak wielu ludzi zadaje sobie pytanie o sens życia, po co żyję, co tu robię?

Ludzie są tak skoncentrowani na dniu dzisiejszym, że nie myślą o przyszłości. Owszem myślą, ale tylko o tej na kilka lat przed nimi. Wielu ludzi nie umie dać sensownej odpowiedzi na pytanie o życie. Ilu ludzi tyle odpowiedzi. Jedni żyją, by służyć narodowi, inni, by pomagać, jeszcze inni, by spełniać swój obowiązek, ale to wszystko nie ma sensu, jeśli się nie wie, po co żyję.

Na pytanie o sens życia i samo życie odpowiedź daje tylko Biblia i Bóg.

[…] abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga i abyście wierząc mieli żywot w imieniu Jego” (Jan 20,31).

Beztroska nie wywołuje bólu, dlatego tylu śmiertelnie chorych chodzi po ziemi, nie wiedząc, że są martwi duchowo już za życia”.

Dopóki Jezus nie stanie się twoim życiem, nie znajdziesz odpowiedzi na sens życia na ziemi.

Ewangelie pokazują nam ludzi, dla których życie straciło sens, a Jezus przywrócił im radość z bycia na ziemi.

Naszym powołaniem jest stać się dziećmi Bożymi.

Współczesny człowiek minął się z powołaniem na człowieka.

Życie, które Bóg w nas tchnął, było warte tego, by Jezus przyszedł na ziemię i uświadomił nam cel naszego pobytu na ziemi. Wszystko inne to tylko środki do realizacji tego życia, a nie cel sam w sobie.

Tempo życia ukradło ludziom czas, ale za tym stoi ktoś, komu zależy, byś nie miał na nic czasu. On nie przebiera w środkach. Jezus nie przyszedł do zdrowych, ale do chorych, a ten świat i człowiek są chorzy na grzech. Codziennie odbywają się milczące, niewidoczne pogrzeby, katastrofy, za które odpowiedzialnym jest morderca – grzech.

Wielu chrześcijan nie ma czasu na Biblię, modlitwę, na życie. Mają czas na samych siebie.

Ja jestem droga i prawda, i żywot”.

To jest Twój czas. Cóż będzie znaczyć twoja wiedza, prestiż, pieniądze, jeśli o życiu powiesz jedynie; „nie wiem, po co żyję”.

Chrześcijanin to człowiek, który żyje życiem Jezusa i ogłasza wartość tego życia w Chrystusie.

Sens życia to droga, prawda i życie w Jezusie. Trzy niezwykłe słowa.

Autor

Pastor Senior
Zdzisław Józefowicz

Wycierpiał krzyż

Powiązane Posty

Szczęśliwego Nowego Roku

Szczęśliwego Nowego Roku

 „Chwalcie imię Pana, bo wzniosłe jest Jego imię, Jego majestat ponad ziemią i niebem!” (Ps 148,13).   Mamy zwyczaj składania życzeń na koniec roku: „Szczęśliwego Nowego Roku”.   Wielu ludzi myśli o szczęściu jako ciągłej, nieprzerwanej pomyślności albo przyjemności....

czytaj dalej
Boża matematyka

Boża matematyka

„Naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy zyskali mądre serce” (Ps 90,12).   Jest naszym przywilejem żegnać Stary Rok i oczekiwać Nowego. Zawsze w takiej chwili przebiegamy myślami przez dni, tygodnie, miesiące, które minęły, by uświadomić sobie, jak wiele Bóg darował nam...

czytaj dalej
NARODZENIE W JEDNYM WIERSZU

NARODZENIE W JEDNYM WIERSZU

„A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jan 1.14). Świąteczny czas jest jak pójście do ulubionej restauracji i konsumpcji przy szwedzkim stole. Wybieramy z każdej potrawy...

czytaj dalej