Trwoga, bojaźń, chwała

Pastor Senior Zdzisław Józefowicz
23 grudnia 2023
Prosto z Biblii

Trwoga, bojaźń, chwała

Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejemie Judzkim za króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: Gdzie jest ten nowo narodzony król żydowski? Widzieliśmy bowiem gwiazdę jego na Wschodzie i przyszliśmy oddać mu pokłon. Gdy to usłyszał król Herod, zatrwożył się, a z nim cała Jerozolima” (Mt 2,1-3).

Na kanwie przeczytanego tekstu zrodziła się następująca refleksja: narodziny Jezusa wywołały różne stany emocjonalne takie jak: trwoga, bojaźń, chwała.

Trwoga

Herod, zatrwożył się”.

Narodzenie Jezusa wywołało niepokój Heroda, ponieważ pojawił się potencjalny rywal. Dla Heroda myśl, że urodził się król żydowski, była przerażająca. Nie tylko Herod, ale i mieszkańcy Jerozolimy. Ta wiadomość uderza w sam środek ich życia, pewnej niezależności.

Większość z nas nie jest chętna do zmian, mimo że nie ze wszystkim się zgadzamy. Cenimy sobie pewną stabilizację, a pojawienie się króla rodzi napięcie, niepewność. Jerozolima została zaniepokojona, ponieważ nie rozumiano wszystkiego, co dotyczyło narodzin Jezusa. Herod był królem despotą, ale przewidywalnym, a nowy król?

Herod był bardzo dumnym człowiekiem, ale teraz jego królestwo zostało zagrożone; co najmniej w jego własnym mniemaniu. Jego strach i gniew doprowadził do masakry niemowląt.

Jak to się ma do kultury naszego wieku? Dla dzisiejszej kultury Jezus jest również potencjalnym rywalem. Staje się zagrożeniem dla niezależności, indywidualizmu. Człowiek usiłuje górować nad Bogiem, który staje się tylko pewnym obrazem, mitem.

Wspomnienie narodzin Jezusa może również dziś wywoływać niepokój, ponieważ Chrystus jest potencjalnym rywalem do naszego „tronu”.

Herod był zaniepokojony, ponieważ nie miał zamiaru uniżyć się przed innym królem.

Czy jest jakiś niepokój, gdy myślisz o narodzeniu Jezusa? On może pojawiać się, jeśli nie jesteśmy jeszcze po Bożej stronie. Pamiątka narodzenia Jezusa może być dla kogoś niespokojnym czasem. Mam nadzieję, że nie jesteś to Ty.

Bojaźń

I anioł Pański stanął przy nich, a chwała Pańska zewsząd ich oświeciła; i ogarnęła ich bojaźń wielka” (Łk 2,9).

W tym kontekście omawianego wydarzenia bojaźń, o jakiej wspomina ewangelista, ma moim zdaniem pozytywny wydźwięk.

Owszem pasterze byli przerażeni, ale równocześnie ogarnięci dostojeństwem wielkości Boga. Pola zamieniły się w świątynię, w której przemówił Bóg w sposób szczególny.

Próbuję się wczuć w atmosferę tego doświadczenia i bliska jest mi sytuacja opisana w księdze Izajasza, gdy ten doświadczył szczególnej obecności Bożej i chwały, ale równocześnie ta towarzysząca bojaźń była lekarstwem dla jego duszy.

Chwała

[…] przyszliśmy oddać mu pokłon”.

Kulminacja długiego procesu szukania. Mędrcy poszukiwali nie tylko z powodu intelektualnej ciekawości. Poszukiwanie zajęło im wiele czasu, przebyli długą drogę, ale byli zdeterminowani. Kiedy znaleźli Pana, uczcili Go, wyrazili to w sposób duchowy i materialny. Mędrcy mieli serce, by uwielbić Boga. To było spełnienie ich podróży.

Który sposób wolisz?

Herod nie był tak mądry. Nie wystarczy wiedzieć o Jezusie.

Prawdziwe uwielbienie daje wszystko.

„Trzymaj się Chrystusa w pamiątce narodzenia”, to nie jest słodki chrześcijański slogan. Jest to głęboka prawda dla nas jako chrześcijan. To czas aktywnego wspominania narodzin Jezusa, bo światłość nam zajaśniała.

Cytowane teksty Słowa Bożego dają nam powód, dla którego świat chrześcijański ma być wypełniony radością. Tę radość wyrażamy w różnoraki sposób, a jednym z nich jest śpiewanie na chwałę Bogu.

Czasem ewangelikalne chrześcijaństwo chce się dystansować od śpiewania kolęd. Może ich ludowość, ckliwość, czasem rozmijanie się z zasadniczym przesłaniem Biblii drażnić jakiś subtelny intelekt, ale jesteśmy powołani, by ogłaszać chwałę wynikającą z narodzenia Jezusa. Betlejemskie pola rozbrzmiewały chwałą niebios, to nie my jesteśmy autorami pieśni opiewających narodziny, przyjście Mesjasza na świat.

Chwała zawarta w zwiastowaniu o narodzeniu mówi coś więcej niż tylko o niemowlęciu betlejemskim. Mówi nam o Bogu, który w Synu swoim stał się człowiekiem. Dlaczego Chrystus przyszedł, dlaczego zostawił niebo i chwałę Ojca? On Król Królów i Pan Panów, który gdy rzekł, stało się.

[…] zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu” (Łk 2,10).

Była to zapowiedź przemian. Ap. Paweł poleca:

Radujcie się w Panu zawsze…”

Radość zaoferowana jest inna niż naturalna. Jest ona niezależna od sytuacji. Jest Bożym zaworem bezpieczeństwa.

[…] radość z Pana jest waszą ostoją” (Neh 8,10).

Lęk i strach zamieniają się w pieśń chwały i radości, w zachwyt, że Bóg tak umiłował świat.

Zaskoczenie i strach ustąpiły miejsca chwale, dziękczynieniu, pewności, że „Słowo ciałem się stało”.

Autor

Pastor Senior
Zdzisław Józefowicz

Trwoga, bojaźń, chwała

Powiązane Posty

Szczęśliwego Nowego Roku

Szczęśliwego Nowego Roku

 „Chwalcie imię Pana, bo wzniosłe jest Jego imię, Jego majestat ponad ziemią i niebem!” (Ps 148,13).   Mamy zwyczaj składania życzeń na koniec roku: „Szczęśliwego Nowego Roku”.   Wielu ludzi myśli o szczęściu jako ciągłej, nieprzerwanej pomyślności albo przyjemności....

czytaj dalej
Boża matematyka

Boża matematyka

„Naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy zyskali mądre serce” (Ps 90,12).   Jest naszym przywilejem żegnać Stary Rok i oczekiwać Nowego. Zawsze w takiej chwili przebiegamy myślami przez dni, tygodnie, miesiące, które minęły, by uświadomić sobie, jak wiele Bóg darował nam...

czytaj dalej
NARODZENIE W JEDNYM WIERSZU

NARODZENIE W JEDNYM WIERSZU

„A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jan 1.14). Świąteczny czas jest jak pójście do ulubionej restauracji i konsumpcji przy szwedzkim stole. Wybieramy z każdej potrawy...

czytaj dalej