Dziedzictwo w niebie
Z cyklu: Ten świat nie jest domem mym
„Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, ku dziedzictwu nieznikomemu i nieskalanemu, i niezwiędłemu, jakie zachowane jest w niebie dla was” (1Ptr 1,3-4).
Wydarzenia w świecie prowokują mnie do zadawania sobie pytania, jak bardzo jestem gotowy do spotkania z powracającym Jezusem Chrystusem jako Panem. Ciągle słyszę zwycięskie kazania o sukcesach na ziemi, a kto przygotowuje się na eschatologiczne spotkanie Chrystusa w naszej niebiańskiej ojczyźnie?
Ten świat nie jest domem naszym.
Odnoszę wrażenie, że coraz mniej wierzący zainteresowani są przyjściem Jezusa. Bardziej liczy się arkusz kalkulacyjny zysków, osiągnięć, sukcesów jakbyśmy to mieli zabrać jako bagaż do wieczności.
Właśnie, wolimy ziemskie tematy, bo chyba niektórzy wierzą w niebo na ziemi. Po co tak od razu o wieczności, to taki temat niezręczny. Nie dajcie się ująć w pułapkę ziemskich rozliczeń. Nasz arkusz bilansu życia przejdzie weryfikację w niebie nie na ziemi.
Nadzieja świata jest zbudowana na bezpieczeństwie posiadania. Nadzieja chrześcijanina jak mówi ap. Paweł o sobie to Jezus Chrystus:
„Paweł, apostoł Chrystusa Jezusa z rozkazu Boga, Zbawiciela naszego, i Chrystusa Jezusa, nadziei naszej” (1 Tym 1,1).
Nasza nadzieja nie jest statyczna. Nasza nadzieja jest oparta na obietnicy, która sięga poza śmierć. Jezus nie jest jedynie obiektem pamięci; jest On osobą, którą możemy spotkać.
Kościół Jezusa Chrystusa to Kościół nadziei. Zawsze czegoś oczekujemy, mamy plany i spodziewamy się, spełnienie wieńczy nasze marzenia. Wiara i nadzieja razem z miłością są trwałymi podstawami chrześcijańskiego życia.
„…uwierzyliście w Boga, który go wzbudził z umarłych i dał mu chwałę, tak iż wiara wasza i nadzieja są w Bogu” (1 Ptr 1,21).
Nasza nadzieja skierowana jest na to, co przed nami:
1. Wieczność z Bogiem
„…odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, ku dziedzictwu nieznikomemu i nieskalanemu, i niezwiędłemu, jakie zachowane jest w niebie dla was” (1Ptr 1,3-4).
2. Nadzieja życia wiecznego
„Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni” (1 Kor 15,19).
3. Wieczna chwała
„…utrapienia teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam objawić” (Rzym 8,18).
4. Powtórne przyjście Chrystusa.
„ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus” (1 Ptr 1,7).
Ta nadzieja wyczula sumienia, zachęca do gorliwej służby i prawdziwego uświęcenia.
Dzisiejszy świat to świat umierający, oczekujący na wyzwolenie, na nadzieję zwycięstwa.
Musimy zadać sobie pytanie, gdzie ulokowaliśmy naszą nadzieję, co jest jej osią? Ziemia czy wieczność z Bogiem?
„Demas mnie opuścił, umiłowawszy świat…” (2 Tym 4,10).
Ludzie nie poddają się z powodu braku wiary, poddają się z powodu braku nadziei.
Nadzieja jest bardzo pożądanym towarem. Ludzie spoglądają w niewłaściwym kierunku, szukając nadziei. Zbyt często umieszczamy nadzieję w niewłaściwym źródle: ludzie wierzą w siebie, partnera, w ich pracę, mają nadzieję w lekarzach, ale wszystko to może zawieść.
Nadzieja chrześcijanina jest zakorzeniona w Bogu i On nie zawodzi. Jego Słowo jest prawdziwe. Jego obietnice są pewne. Jego zbawienie jest wieczne.
Ten świat nie jest domem mym.
„W ten sposób dał nam dostęp do dziedzictwa, które nie ulegnie zniszczeniu, skażeniu ani nie utraci świeżości. Czeka ono odłożone w niebie. Należeć będzie do was” (1 Ptr 1,4; EIB).
„Odłożone w niebie, zarezerwowane” – słowo, które ma wiele zachęty, to najlepszy depozyt bezpieczeństwa. To jest ta wiara, która podtrzymuje nas we wszelkiego rodzaju kłopotach. Relacje eksplodują, dzieci rozczarowują, rodzice zawiedą, klienci idą do konkurencji, nasze ciała starzeją się, ale Bóg nigdy nie zawodzi. Trzymamy się kurczowo jego i czekamy z niecierpliwością na świat, którego jeszcze nie widzimy.
To dziedzictwo nie może zaniknąć jak nasze pieniądze w funduszach, lokatach. Mamy lokatę w banku nieba i stopa procentowa jest nie z tego świata!
Życie nie zostało zaprojektowane, by być łatwe albo wolne od trudności. Zbyt wielu ludzi opiera swoje życie na fałszywej filozofii, że życie powinno być łatwe. Chrześcijanie stają się uwiedzionymi przez fałszywą filozofię i zastanawiają się, dlaczego oni muszą przejść przez jakieś próby, walki, finansowe upadki, problemy ze zdrowiem, w końcu śmiercią. Dlatego tak chwytliwe jest nauczanie, że nam się należy życie łatwe, miłe i przyjemne.
Nie ma żadnych zwolnień, tylko dlatego, że jesteś chrześcijaninem.
Życie nie jest łatwe. Jednak ta nadzieja będzie trzymać nas. Należność czeka w niebie.
Ten świat nie jest domem mym.
Żyjemy w świecie, który możemy widzieć. Łatwo jest skupić się na teraźniejszości, ale teraźniejszość pewnego dnia minie.
„Nasze życie rozciąga się na lat siedemdziesiąt, A jeśli starczy sił, to na lat osiemdziesiąt. Co ich chlubą? Trud i znój. Tak. Błyskawicznie przemijają” (Ps 90,10).
Jesteśmy na ziemi z krótkoterminową wizą, jej ważność będzie wygasać.
W każdym kraju więdną najpiękniejsze kwiaty i umierają najszlachetniejsze rośliny. Chrześcijanin jednak będzie przeniesiony do świata, gdzie nie ma zmian i zepsucia, gdzie pokoju i radości nie naruszają przypadki.
Nadzieja chrześcijanina ma być niezależna od okoliczności. Zachęcający aspekt naszych prób jest ten, że one są sezonowe, tymczasowe. Autentyczność naszej wiary jest dużo więcej cenniejsza niż złoto, chociaż jest przetestowane przez ogień. Bracia, siostry, przyjaciele, Bóg jest w procesie przetapiania nas.
„Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie, wiedząc, że doświadczenie wiary waszej sprawia wytrwałość, wytrwałość zaś niech prowadzi do dzieła doskonałego, abyście byli doskonali i nienaganni, niemający żadnych braków” (Jak 1,2-4).
„Zbyt często próbujemy użyć Boga, by zmienić nasze okoliczności, kiedy On używa naszych okoliczności, by zmienić nas” (D. Osborn Denver Seminary).
Testy wykazują autentyczność naszej wiary.
Bywa, że mamy pomysł i chcemy, by Bóg przystawił swoją pieczątkę, nawet wymyśliliśmy jej treść: „Pan powiedział”.
Ten świat nie jest domem mym.
Nowy Testament często mówi o ostatnim dniu lub dniach oraz czasach ostatecznych.
Chrześcijanie wierzyli, że już żyją w czasach ostatecznych. „Ostatnia to już godzina” – pisze Jan:
„Dzieci, ostatnia to już godzina. A słyszeliście, że ma przyjść antychryst, lecz oto już teraz wielu antychrystów powstało. Stąd poznajemy, że to już ostatnia godzina (1 Jan 2,18).
Chrześcijanin powinien być osobą, której twarz, gesty, mowa ciała, wszystko mówi o relacji z Bogiem.
Bóg powiedział nam w Biblii, jakie będzie zakończenie dla wierzących i niewierzących. Życie może czasem wydawać się ponure w obecnym momencie, ale Bóg zachęca nas, by pilnować przyszłości z nadzieją w naszych sercach. Bo…
Ten świat nie jest domem mym.